Jak nieprzewidywalne mogą być skutki braku snu przekonał się mój kuzyn. Jakiś czas temu skarżył się na ból ścięgien Achillesa zaraz po obudzeniu i postawieniu pierwszych kroków. Przyczyn tego stanu rzeczy przez długi czas nie mógł znaleźć. Problem nie był bardzo dokuczliwy dlatego nie szedł z nim do lekarza.
Sprawa w sumie rozwiązała się sama gdy pojechał na urlop z rodziną, jak się okazało wystarczył kilka dni wypoczynku w tym wysypiania się „do bólu” aby dolegliwości zniknęły. Dopiero po jakimś czasie udało się nam po kojarzyć fakty. Kuzyn regularnie niedosypiał, jeżeli udawało mu się przespać 6 godzin na dobę to był to już sukces. taki tryb życia sprawił że po kilku miesięcy pojawiły się opisane wcześniej objawy. Aktualnie sen stał się elementem życia do którego zaczął przywiązywać znacznie większą uwagę, a przede wszystkim stara się przesypiać minimum siedem godzin na dobę.
Kategoria Bez kategorii | Brak komentarzy »